Blog roku 2005

Cóż wart byłby słoneczny dzień…

…bez takich jak ten?

W Lesie Rymanowskim.

Dodaj komentarz

HTML

  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.

Plain text

  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
CAPTCHA
Udowodnij że nie jesteś robotem!
   ___     __     _____    __      __   
( _ ) / /_ |___ | / /_ / /_
/ _ \ | '_ \ / / | '_ \ | '_ \
| (_) | | (_) | / / | (_) | | (_) |
\___/ \___/ /_/ \___/ \___/
Wpisz kod z ASCII art.

Komentarze

Komentarze: 

  • ~Jolka

    Aha! Mglistości- oczywiście- cudności :)



  • ~Jolka

    Cóż warta byłaby radość bez smutku, siła bez słabości, cisza bez hałasu… dzień bez nocy… zdrowie bez choroby… dobro bez zła… KTOŚ to sprytnie zaplanował i podarował nam „w pakiecie” :)



  • ~stefa67

    Uważaj na Szeptuchy i Mamuny które o świcie we mgle podmieniały dzieci w kołyskach i błądziły gdzieś po lasach i mokradłach….Przyroda bez mgły jest jak piękna kobieta . Przyjemnie popatrzeć na nagą, ale jeszcze przyjemniej jest domyślać się co kryje się za zasłoną z muślinu i cierpliwie czekać na każdy centymetr odsłoniętego piękna.pozdrawiam.



  • ~manufakturacudow

    „Hej las rymanowski za mgłą……”



  • ~aga

    piękne zdjęcia