Piękne, chociaż, kiedy jestem widzę spalone słońcem góry południowej Europy, to zawsze brakuje mi czegoś ….drzew. Chyba po prostu kocham z całych sił nasze Bieszczady, albo majestatyczne Tatry
Jej, przepiękne zdjęcia! Patrząc na nie czuję się jakbym z Tobą przechadzała się po tymże wąwozie. Czy mogę zapytać jakim aparatem się posługujesz? /adinfinitum
Samo piękno… Zaklęte i w maleńkich źdźbłach traw, i w majestatycznych skałach… A ktoś tam – w niebie- bawi się lusterkiem i „puszcza zajączki” Sielsko-anielsko… Ależ Cię po świecie gna, wędrowcze…
Dlatego, że kiedyś moja mama i chłopak nazywali mnie dziwadłem, a ja sama chyba za bardzo wzięłam to do siebie, bo aż mojego bloga nazwałam tą ksywą. Teraz na szczęście nie uważam już, że jestem dziwna:) Stąd obecnie jest byledziwadlo.blog.onet:)Piękne zdjęcia, wchodzę na Twój blog prawie codziennie od jakichś 4 lat… Pozdrawiam:)
Nastrojowe, malarskie kompozycje…Jestem pod urokiem Pana fotografii, mają w sobie coś wyjątkowego Nawet będąc na urlopie w Beskidzie Niskim oglądałam je wieczorem…Pozdrawiam serdecznie i gratuluję!
~alice
2 Wrzesień 2011 11:55
Piękne, chociaż, kiedy jestem widzę spalone słońcem góry południowej Europy, to zawsze brakuje mi czegoś ….drzew. Chyba po prostu kocham z całych sił nasze Bieszczady, albo majestatyczne Tatry
~kula
31 Sierpień 2011 13:10
Też się kiedyś muszę tam wybrać
pozdrawiam
~tom
29 Sierpień 2011 19:14
absolutnie fantastyczne